Tłumy na Dniu Żniwiarza w Potworowie. Kosili i młócili, później smakowali swojskiego jadła
Organizatorzy Dnia Żniwiarza – przygotowanego tym razem w ramach projektu „Polskie Specjały z lasu i zagrody” przez Grupę Odnowy Wsi Potworów, OSP Potworów-Marcinów i burmistrza Dobrej – są doskonali w tym co robią i stworzyli wydarzenie, które stało się jedną z najlepszych imprez plenerowych w powiecie tureckim.
Niedzielne wydarzenie to czwarta już edycja imprezy, organizowanej na styku gmin Dobra i Kawęczyn. Widać, że wybrana formuła się sprawdza, a inicjatywa przyciąga tłumy ludzi większe, niż niejedne dożynki. Młodzi ludzie, którzy o wytwarzaniu chleba wiedzą tylko tyle, że bierze się z piekarni, mogli przekonać się, jak przed laty koszono zboże, pozyskiwano ziarno. Nieco dojrzalsi uczestnicy Dnia Żniwiarza po prostu przypomnieli sobie, jak przed laty – gdy na pola nie wjeżdżały jeszcze nowoczesne kombajny – w swym gospodarstwie czy też w ramach sąsiedzkiego wsparcia wiązali snopy, pomagali przy młócce, zasiadali za kierownicą wysłużonego traktora czy chwytali za lejce. Było co oglądać, gdyż zadbano, by w Potworowie zaprezentować najprzeróżniejsze sprzęty, przydatne przy żniwach i młocce.
Goście Dnia Żniwiarza w niedzielę 14 lipca 2019 bawili się doskonale, nie tylko obserwując dawne tradycje żniwne, ale też podczas występów miejscowego kabaretu „Nie umim nic”. Przygotowany przez kabareciarzy skecz pokazał, że nowinki w rolnictwie nie są wcale takie dobre. Wprawdzie kombajn zrobi więcej niż 10 ludzi, ale z drugiej strony kiedyś było więcej czasu, był mąż z żoną mógł poleżeć nieco na między w przerwie między robotą, co skutkowało powiększaniem się zamieszkujących wieś rodzin. Dziś jest 500+, nie ma za to okazji, by zabrać się za harce na łonie natury.
Emocji było co niemiara, ale nie zabrakło też małej przerwy na złapanie oddechu i posilenie się. Miejscowe panie dołożyły wszelkich starań, by nikt nie wyszedł z Dnia Żniwiarza głodny. Podano oczywiście swojskie jadło – żurek z kiełbasą, świeźonkę, świeżo uwędzoną kiełbasę, chleb ze smalcem, ogórki, ciasto drożdżowe, pyry z gzikiem itp. Tegoroczna impreza była wsparta przez Fundusz Promocji Mięsa Wieprzowergo pn. „Polskie Specjały z lasu i zagrody”. Pomysłodawczynią cyklu imprez Dzień Żniwiarza jest radna gminna Anna Jasiak, mieszkanka Potworowa. Nad całością bezpieczeństwa podczas pokazów czuwali druhowie z OSP Portwórw-Marcinów a zabezpieczanie imprezy było pod okiem druchów z zaprzyjaźnionej jednostki OSP Dobra.