Gm. Malanów: Marysia i Franek już po ślubie czyli wesel dawnych czar
Jednym z statutowych zadań Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Malanowie jest kultywowanie tradycji oraz lokalnych obrzędów i zwyczajów w myśl sentencji „ocalić od zapomnienia”. Inicjatorką i pomysłodawczynią przedstawienia „Wesel dawnych czar”, a następnie jego reżyserką była dyrektor CKiBP w Malanowie - Małgorzata Przygońska. To od niej wyszła koncepcja inscenizacji obrzędu weselnego z końca lat 30, typowego dla okolic gminy Malanów.
Celem wydarzenia byo przybliżenie i przypomnienie tego, w jaki sposób w tamtych latach odbywały się obrzędy weselne. Inicjatywa wynikała z troski o utrwalenie tego, co ulotne i niewątpliwie odchodzi w zapomnienie. Bardzo ważnym dla pomysłodawczyni było autentyczne odzwierciedlenie sytuacji zmówin i zwyczajów weselnych typowych dla okresu przedwojennego, stąd pomysł, aby wszelkich informacji szukać u źródeł, czyli osób, które uczestniczyły w tych uroczystościach. Z pomocą przyszła pani Zofia Banasiak, członkini zespołu ludowego Tradycja, która z wielką ochotą i zaangażowaniem podjęła się zadania napisania teksu, który stał się kanwą scenariusza. Powstał tekst pisany gwarą środowiskową wielkopolską, w znacznej części rymowaną, który odnosił się do autentycznych wydarzeń, przywoływał też prawdziwe postaci. Sama Autorka zaś pełniła rolę narratorki.
Historia zaślubin Marysi i Franka podzielona została na 3 etapy: zmówiny, przygotowanie do wesela oraz samo wesele z oczepinami. Odwiedzając dom Marysi podczas zmówin mogliśmy poznać, charaktery przyszłych małżonków, posag, którym zostaną obdarowani i usłyszeć o planach organizacji wesela.
Jak to „onegdaj bywało” ślub poprzedzony był błogosławieństwem rodziców pary młodej. Ten moment zawsze wzrusza i podkreśla tradycje polskiej rodziny, co dało się zaobserwować zarówno na twarzach aktorów, jak i widzów, podniosłego charakteru nadała też pieśń „Serdeczna matko”.
Część przyjęcia weselnego to obraz pełen dynamizmu, rubasznych przyśpiewek i tańców. W zabawie uczestniczyła również liczna widownia, kosztując jadła i napitków roznoszonych przed drużbów.
Bohaterami widowiska byli: Sylwia i Marcin Wasikowie w roli pary młodej, Teresa Gryceczko i Tadeusz Tarnas, jako Janiki rodzice Marysi, Matka Franka i jej wnuczka- to Janina Pakuła i Klara Wasik, Jutka, siostra Panny młodej - Julia Piekarczyk, swaszka panny młodej - Jadwiga Włodarczyk, swaszka pana młodego - Anna Kłodwaska, drużba - Szczepan Robak, kucharka - Halina Pokrywiecka, w roli pomocy kucharki i druhny - Wiktoria Kornacka, przebierańcy - Mirosława Dziencioł i Maria Iglikowska, w roli gości weselnych wystąpili państwo Wiesława i Jan Kornaccy oraz Natan Wasik, Teresa Robak, Eugenia Przybylak, Krystyna Karolak, w roli młodzianów - Oskar i Jakub Galas.
Dobrą zabawę zapewniła orkiestra Gryndów w składzie: klarnet - Tadeusz Płóciennik, akordeon - Jerzy Wierzbicki, basy kaliskie - Eugeniusz Włodarczyk, bęben - Janusz Czerniak.
Dopełnieniem spektaklu była wystawa fotografii weselnej. Wyeksponowanych zostało 120 fotografii. Najstarsza z nich pochodziła z 1936 roku.
Obrzęd weselny, który został zaprezentowany 5 października został zrealizowany w ramach projektu „Wesel dawnych czar”, współfinansowanego przez Fundację PZU.
Bardzo serdecznie pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w organizację tego przedsięwzięcia.
Szczególne słowa uznania kieruje pod adresem pani Zofii Banasiak, która z wielkim entuzjazmem i zaangażowaniem włączyła się w jego realizację, pisząc tekst, który został kanwą scenariusza. Dziękuję również wszystkim aktorom - członkom zespołów Tradycja i Jarzębinki, którzy zjednoczyli się w pracach nad spektaklem, Sylwii i Marcinowi Wasikom oraz ich dzieciom. Udział w inscenizacji był dla nich jakże udanym debiutem scenicznym. Słowa uznania kieruje pod adresem młodzieży. Cieszę się, że znaleźli czas i chęć, aby współtworzyć to widowisko udowadniając, że lokalne tradycje i zwyczaje naszych przodków są dla nich ważne. Dziękuję kapeli Gryndów, która nadała temu widowisku niepowtarzalny klimat. Dziękuję także osobom, które udostępniły eksponaty do scenografii, panu Karolowi Matczakowi za wypożyczenie strojów z epoki, pani Bogusławie Nowickiej za przystrojenie wejścia do chałupy weselnej, panu Dawidowi Różyckiemu za nagłośnienie i oświetlenie sceniczne. Dziękuję też moim współpracownikom bez zaangażowania i pomocy których nie udało by się zrealizować tego przedsięwzięcia. Dziękuje także licznie zgromadzonej publiczności. Państwa obecność jest dla mnie dowodem na to, że warto podejmować tego rodzaju inicjatywy i wyzwania, ponieważ dziedzictwo naszych przodków nie jest nam obojętne. Wyrazy wdzięczności kieruję pod adresem zarządu Fundacji PZU, który docenił projekt „Wesel dawnych czar”, przyznając środki finansowe na jego realizację.
Małgorzata Przygońska
Dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Malanowie
materiał nadesłany