Jesteś młody, zaangażowany i wyrazisty? Lokalne media zadbają o to, aby podciąć ci skrzydła
Marcin Derucki
Gratuluję Adamowi Nowakowi. Ten młody człowiek wykonał kawał świetnej roboty. Po prostu zapytał ile pieniędzy na katechezy wydają poszczególne samorządy powiatu tureckiego. Odpowiedzi na swoje zapytania opublikował bez komentarza. Bez komentarza, gdyż nie był on potrzebny. Opublikowane kwoty mówią same za siebie i mocno działają na wyobraźnię.
Jednak działania młodego polityka muszą być komuś mocno nie na rękę. Lokalny portal o widocznie propisowskim odchyleniu opublikował wczoraj ohydny artykuł na temat przedstawiciela Młodej Lewicy. Nie tylko ja odniosłem wrażenie, że redakcja, zamiast pracą na rzecz rzetelnego informowania i edukowania mieszkańców, od teraz zaczęła szukać haków na zaangażowanych politycznie licealistów. To obrzydliwe.
Trudno jest walczyć o wartości, idee oraz sprawy ważne dla naszej lokalnej społeczności, jeżeli media (które powinny być rzetelne, obiektywne i kulturalne) robią wszystko, aby cię ośmieszyć, wyciąć twoją wypowiedź z szerszego kontekstu, tylko po to, aby ją zmanipulować. Przechodzę przez to regularnie, ale dla mnie jest to część ryzyka związanego z pełnieniem funkcji publicznej. Jednak młody, dopiero co kształtujący swój charakter i światopogląd człowiek, nie koniecznie musi mieć grubą skórę. Dlatego media powinny szczególnie dbać o młodych turkowskich liderów.
Pamiętacie te medialne lamenty, że miasta takie jak Turek tracą młodą, zdolną młodzież? Od wczoraj widać, że jeżeli jesteś młody, zaangażowany i wyrazisty, to właśnie lokalne media w pierwszej kolejności zadbają o to, aby podciąć ci skrzydła. Zamiast atakować i wyciągać fakty z prywatnego życia, lokalne portale powinny edukować. A jeżeli młodzi popełnią błąd, to próbować naprowadzać ich na właściwy tor. No ale to wymaga pewnej wiedzy, a przede wszystkim przyzwoitości.
Relacje Państwa z Kościołem od dawna proszą się w naszym kraju o uporządkowanie. To Kościół oraz wierni powinni wziąć na siebie koszty realizowania katechez. Każdy Polak ma konstytucyjnie zapewnioną wolność sumienia i religii. I żadnym mediom oraz państwu nic do tego, kto w co wierzy i jakie ma przekonania (jeżeli tylko nie godzą one w wolności osobiste innych). Także osoba działająca publicznie ma prawo do swoich prywatnych przekonań religijnych.
Lewica walczy właśnie o to, aby wyznawców wszystkich religii traktowano równo. Jeżeli młody działacz lewicy jest katolikiem i ministrantem, to jest to jego prywatna sprawa. Ma do tego prawo. Tak samo, jak ma jednocześnie prawo do postulowania rozdziału Kościoła i Państwa, jeżeli uważa, że to przysłuży się obu tym instytucjom.
Wszystkim młodym aktywistom i politykom, niezależnie jakie poglądy reprezentują, życzę siły. Do ciągłego poszukiwania swojej drogi oraz do walki o swoje przekonania. Widać, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Nie zdziwię się też, jeżeli zechcecie po prostu zbojkotować co niektóre portale.
Marcin Derucki