Oto co proponują Polkom kobiety Lewicy. Tak wygląda nasz zestaw programowy:

- bezpieczna i legalna aborcja – kobiety muszą pamiętać, że to PiS i Konfederacja doprowadzili do tego, że mamy najbardziej restrykcyjne prawo antyaborcyjne. Muszą pamiętać, że za gładką buźką Mentzena z Konfederacji kryje się śmierć kobiet i osierocone dzieci Izabeli z Pszczyny i Agnieszki z Częstochowy.

- zniesienie karania za aborcję, zniesienie klauzuli sumienia, bezpłatna antykoncepcja i tabletka „dzień po” bez recepty - pomagaliśmy, pomagamy i pomagać będziemy kobietą w dramatycznej sytuacji, które chcą przerwać ciążę. Ale ochrona zdrowia to zadanie dla państwa, a nie dla organizacji pozarządowych. W lewicowej Polsce każda Polka będzie miała dostęp do legalnej, bezpiecznej, darmowej aborcji. To kobiety będą podejmowały decyzję, a klauzulę sumienia wyślemy do kosza. O metodzie in vitro i obowiązkowym finansowaniu jej z budżetu państwa pisałam w ostatnim swoim artykule.

- edukacja o zdrowiu i seksualności oraz bezpłatne badania prenatalne – wprowadzimy lekcje wychowania seksualnego prowadzone przez wykształconych edukatorów i edukatorki o dojrzewaniu, seksualności, antykoncepcji, o tym, że nikt nie ma prawa przekraczać pewnych granic. Kobieta która zacznie myśleć o dziecku będzie pod opieką specjalistów a w razie problemów państwo nie będzie jej oferowało naprotechnologii, modlitwy czy relikwii, ale pełną refundację in vitro, profesjonalne leczenie a następnie opiekę lekarzy specjalistów.

- wysokie standardy opieki okołoporodowej – niestety zbyt często zdarza się tak, że kobiety w ciąży i kobiety rodzące zderzają się z dramatyczną sytuacją naszej „służby zdrowia”. Pilnie doprowadzimy do zmian w tym zakresie.

- równość płac kobiet i mężczyzn – pomimo, że kobiety w Polsce są lepiej wykształcone niż mężczyźni to na tych samych stanowiskach zarabiają od 12 do 24% mniej niż mężczyźni. Są bardziej narażone na zwolnienia i pracę dorywczą. Główną przyczyną jest obciążenie obowiązkami domowymi, zajmowanie się dziećmi, starszymi lub chorymi członkami rodziny. Doprowadzimy do szerszego dostępu do żłobków, przedszkoli oraz instytucjonalnej opieki nad osobami starszymi.

- natychmiastowa ściągalność alimentów – trudno to sobie wręcz wyobrazić ale dług alimentacyjny urósł z 4 mld, do ponad 13 mld złotych i to w niecały rok. Osoby na których ciąży obowiązek alimentacyjny wręcz kpią sobie z prawa. Dokonamy pilnej zmiany przepisów prawa w tym zakresie.

Na początku lipca odbędzie się w sejmie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy „Renta Wdowia”. Projektu który powstał z inicjatywy Lewicy i pod którym zebraliśmy ponad 200 tysięcy podpisów. Przyjęcie rozwiązań zaproponowanych w tej ustawie pozwoliłoby na spokojne , godne życie samotnych osób pobierających emerytury i renty. Zobaczymy jak w sprawie tego projektu ustawy zagłosują partie prawicowe. Mamy też gotowy projekt ustawy o państwowym programie budowy 300 tysięcy mieszkań komunalnych na wynajem z czynszem regulowanym. Program ten został bardzo wysoko oceniony przez niezależnych ekspertów i to nawet tych o liberalnych poglądach ekonomicznych. To wreszcie byłby przełom. Obecnie bowiem bardzo często jest tak, że młodzi ludzie mieszkając „kątem” u rodziców lub teściów, nie zawierają związków małżeńskich, nie decydują się na dziecko, bo nawet nie mają gdzie wstawić dla niego łóżeczka.

Drogie Panie, Koleżanki, Dziewczyny

W Sejmie jest tylko 30 % kobiet. W samorządach jeszcze mniej. Nic nie przyjdzie samo. Mamy przecież dość rządów starego kawalera z łupieżem który nie ma pojęcia o codziennym życiu kobiety. O naszym zabieganiu, kłopotach, troskach, walce o godność i szacunek. Mamy dość rządów jego nieudolnych przybocznych i klakierów którzy bezczelnie okradają Polskę. Mamy wreszcie dość rządów facetów w czarnych sukienkach, wielokrotnie ubabranych w paskudne sprawy, którzy ich popierają, a nas śmią pouczać jak należy żyć. Mamy dość. W nas jest siła. Możemy to zmienić. Zróbmy to razem. Nie bądźmy obojętne. Róbmy kampanie wśród kobiet, przekonujmy swoich mężów, narzeczonych, chłopaków. W zbliżających się wyborach głosujmy na kobiety z opozycji, głosujmy na opozycję.

Joanna Maciejewska
Nowa Lewica