Wybory 2018: Chcą łącznika na Milewskiego i nowoczesnych firm. PSL ułatwi życie w Turku na wiele sposobów
W dniu 9 października przy ul. Milewskiego w Turku odbył się briefing z udziałem starosty tureckiego Mariusza Seńko oraz kandydatów PSL-u do Rady Miejskiej Turku. Uczestnicy wydarzenia opowiedzieli o swoich pomysłach na rozwój Turku. Propozycją, która wzbudzi zapewne największe emocje jest budowa – naziemnego lub podziemnego – łącznika pomiędzy budynkami ZST, dzięki któremu uczniowie nie musieliby wychodzić wielokrotnie na zewnątrz podczas przerw, korzystać z przejść dla pieszych. Dużo większą propozycją jest tworzenie dogodnych warunków do inwestowania i lokowania firm, które każdorazowo dałyby pracę 200-300 osobom. – Jako PSL deklarujemy swoje wsparcie, potencjał, umiejętności. Znamy się na tym i możemy dużo wnieść do tego działania – deklaruje Mariusz Seńko.
We wtorkowym wydarzeniu, oprócz starosty, udział wzięli: Piotr Andrzejczak, Sylwester Kąpielski, Andrzej Rossa, Marek Sęk, Emil Grzelak, Tomasz Kwaśny. Mariusz Seńko podkreślał, że te właśnie osoby współtworzą silne listy PSL do Rady Miejskiej Turku. – To reprezentacja środowisk gospodarczych, biznesowych, związana z kształceniem technicznym – wyjaśniał starosta.
To, że spotkanie odbyło się tuż przy Zespole Szkół Technicznych w Turku, nie jest przypadkiem. Miejsce to – jak zauważył starosta – stało się symbolem zmian, jakie zaszły w naszym powiecie. – Pojawiło się tutaj wiele nowych technologii. Od lat wdrażamy koncept budowy centrum nowych technologii, które będzie miało możliwość kształcenia najlepszych specjalistów na nasz rynek pracy. Rynek może się rozwijać, jeśli ma dostęp do dobrze wykształconych absolwentów. Taka była nasza strategia. Są tego efekty. Mamy dobrych specjalistów, którzy rozwijają firmy w naszym regionie. Przedsiębiorcy mogą inwestować w nowe technologie. Jako Polskie Stronnictwo Ludowe mocno przyłożyliśmy się do różnego rodzaju projektów. To ponad 20 000 000 zł pozyskanych na kształcenie zawodowe i zostało to świetnie wydatkowane – mówił starosta dodając, że w obecnych czasach trudno liczyć na to, że w Turku pojawi się firma zatrudniająca 1000 ludzi. Wszakże mamy tylko 4% bezrobocia. Realne jest jednak tworzenie mniejszych firm, oferujących dobre płace i warunki rozwoju.
O tym, że przedsiębiorstwa będą potrzebować młodych specjalistów, przekonany jest Piotr Andrzejczak, na co dzień kierownik działu informatycznego jednej z największych firm w naszym regionie. – Nasza młodzież zasługuje na dostęp do nowoczesnych technologii, po których uzyska dobrze płatny zawód, który pozwoli godnie żyć, tu w mieście Turku. Baza szkolna, którą tu widzimy, jest zalążkiem do powstania lokalnej doliny krzemowej. Zalążkiem, który pozwoli to uzyskać. Zapotrzebowanie na specjalistów w branży IT jest ogromne. Praktycznie każda maszyna jest skomputeryzowana i podłączona do internetu.
Zachwycony skalą zmian, dokonujących się w lokalnych szkołach, jest Sylwester Kąpielski - przedsiębiorca, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Zespołu Szkół Technicznych. Sylwester Kąpielski mówił o tym, że był uczniem ZST w latach 90-tych i doskonale pamięta, jak wtedy wyglądała nauka, jak wyglądały sale i warsztaty. Zmiany, szczególnie dla osób, które odwiedzają ZST raz na kilka lat, np. przy okazji jubileuszu, są zaskakujące. – Mój syn miał szczęście się tu uczyć. Jako rodzic jestem z tego niesamowicie zadowolony. Ta szkoła dała mu np. możliwość praktyki zagranicznej w ramach programu Erasmus. Takie osoby, zdobywające doświadczenia za granicą, są jakieś trzy kroki, czy też pięć kroków przed rówieśnikami. To widać później podczas studiów.
Kolejną cegiełką, dołożoną do kształcenia młodego pokolenia, jest program INTJO. – To bardzo dobry projekt. Skupia się on na edukacji osób najmłodszych, w szkołach podstawowych. Dzieci będą zdobywać umiejętności językowe, także pod kątem technicznym. To będzie zasianie ziarenka w nich, by dzieci mogły określić sobie perspektywy na przyszłość i wybrać odpowiedni zawód – powiedział wicedyrektor ZST, Andrzej Rossa, który ubolewa nad tym, że w projekcie nie bierze udział miasto Turek.
Kilka dni temu kandydaci PSL zapowiedzieli budowę sali sportowej przy I LO w Turku. W ZST taka inwestycja nie jest wymagana, wszakże szkoła posiada dość nową salę. Są jednak inne potrzeby i wie o tym każdy pieszy i kierowca, który regularnie pojawia się przy ul. Milewskiego. Starosta Mariusz Seńko wskazał, że konieczne będzie zbudowanie łącznika pomiędzy budynkami ZST, znajdującymi się po dwóch stronach ulicy. – Pora najwyższa, by połączyć budynki A i B, by zachować bezpieczeństwo uczniów i usprawnić komunikację na ul. Milewskiego – deklarował Andrzej Rossa.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72