Sobotnie imprezowanie rozpoczęło się w samo południe w holu świeżo wyremontowanego kina TUR. Korzystając z wiedzy kosmetolożki Joanny Trynkler, panie poznały sposoby na domową pielęgnację różnych typów skóry. Dziewczyny przyniosły ze sobą niepotrzebne ubrania oraz biżuterię i chętnie wymieniały się rzeczami. Na specjalnym stoisku przygotowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną, mogły, całkiem za darmo, wzbogacić się o kilka książkowych pozycji. Wszystkie przybyły panie ochoczo przyłączały się do zbiorki artykułów higienicznych dla przybyłych do Polski kobiet z Ukrainy.

Absolutną nowością był krąg kobiet, który wspaniale poprowadziła coachka i nauczycielka z Łodzi, pochodząca z Turku Beata Tanaś. – W dawnych czasach kobiety spotykały się w swoim gronie, wykonując rozmaite prace domowe, pomagając sobie i się wspierając – mówiła. – Dziś jest z tym trudniej, wszyscy mamy dużo obowiązków i mało czasu. A potrzeby wciąż są takie same – potrzebujemy wsparcia, zrozumienia i poczucia solidarności. Szczególnie w tych niespokojnych czasach. Musimy zadbać o siebie, żeby później mieć siłę zatroszczyć się o naszych najbliższych. Moda na kręgi kobiet przyszła do nas z zachodu, ale tak naprawdę, jest nam bardzo bliska.

Kobiece popołudnie w kinie, zakończyło się pokazem mody, na którym modelki zaprezentowały najnowsze wiosenne trendy prostu ze sklepu Obssesion Agnieszki Jancy oraz niesamowite fryzury - dzieła fryzjerów z salonu New Look Marcin Nowak.

Wieczorem, w siedzibie stowarzyszenia Przystań, wystawiono dwa monodramaty w wykonaniu młodych członkiń amatorskiej grupy teatralnej "Poruszenie". Publiczność entuzjastycznie przyjęła obie sztuki - „Rozkminę” w wykonaniu Nadii Przygońskiej oraz „Ona” Martyny Kowalec. Organizatorzy nie kryli dumy z powodzenia tego przedsięwzięcia. Zobaczcie filmik:

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=7846089965416815&id=306027652756455

Anna Wiśniewska-Kocik