Blade i czerwone twarze na wspólnym obozie. Letnia przygoda harcerzy z Turku
Było wszystko! Ulewne deszcze i burze, ale i słońce. Nocna ewakuacja zalanych namiotów i poszukiwanie złota w kopalni. Jednym słowem – przygoda, której nie zapomną do końca życia! Turkowscy harcerze wrócili z dwutygodniowego obozu w górach!
Przez te kilkanaście pierwszych dni sierpnia, udało im się przeżyć masę przygód. Letni obóz harcerzy zrzeszonych w Hufcu ZHP Turek w tym roku odbywał się w Bazie Obozowo-Biwakowej w Marianówce w masywie Śnieżnika, nieopodal Bystrzycy Kłodzkiej. Chociaż przez pierwszy tydzień padał deszcz i w środku nocy harcerzy trzeba było przenosić pod dach, na nudę nikt nie narzekał.
Tegoroczny obóz odbywał się pod hasłem Dziki Zachód, więc Indianie i kowboje wspólnie pokonywali wyzwania, zdobywali umiejętności i uczestniczyli w niezapomnianych zajęciach – od ogniska przy dźwiękach gitary, poprzez talent show, aż do ostatniego apelu.
Z powodu pogody trzeba było nieco zmodyfikować program wyjazdu i zrezygnować choćby z górskiej wspinaczki. W zamian cała grupa przeżyła ekscytującą przygodę w nieczynnej kopalni złota w Złotym Stoku. A w niedzielę dzielni, turkowscy harcerze, choć z katarami i chrypką, wrócili ze swojej niesamowitej przygody.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72