Czy Przystań jest w Turku potrzebna? Sobotni monodram w muzeum to kolejny dowód, że tak!
Mamy kolejny dowód na to jak ważną rolę w życiu kulturalnym Turku odgrywa Stowarzyszenie Przystań. Ogłoszone zaledwie kilka dni wcześniej sobotnie wydarzenie na dziedzińcu Muzeum Miasta Turku – monodram „Byłam czy jestem” w wykonaniu młodej, obiecującej aktorki Martyny Ignaczak, przyciągnęło wielu zaintrygowanych turkowian.
Z każdym kolejnym wydarzeniem Przystań i jej młodzi artyści zdobywają coraz większe zaufanie lokalnej publiczności. Tym razem, we współpracy z Muzeum Miasta Turku, Przystań zaprosiła widzów do Teatru na Dworze. – Przystań już dawno zyskała reputację miejsca, które potrafi wydobyć z młodych talentów ich pełen potencjał. To miejsce, w którym liczy się jakość i energia, a publiczność zawsze jest przyjmowana z otwartymi ramionami. Teatr NaDworze okazał się strzałem w dziesiątkę – mówi Jacek Sulkowski, autor i reżyser monodramu.
"Byłam czy Jestem" to fascynująca opowieść, która z pewnością zapadła głęboko w serca widzów. Martyna Ignaczak, młoda i utalentowana aktorka podjęła się niesłychanie trudnego zadania – sama stanęła przed widownią, wcielając się w postać, która poruszyła publiczność. Widzowie opuszczali dziedziniec Muzeum z uśmiechami na twarzach i wzruszeniem w sercach. To niezapomniany wieczór, który na pewno jeszcze długo będzie żył w ich pamięci.
A o tym, że monodram to specyficzna, chyba najtrudniejsza forma teatralnej wypowiedzi, świadczy choćby fakt, że biorą go na warsztat wyjątkowo świadomi aktorzy – wymaga znakomitego warsztatu aktora i umiejętności panowania nad widzami. Tym bardziej imponuje warsztat młodej aktorki.
Po przedstawieniu odbyła się krótka rozmowa z autorem i reżyserem sztuki oraz z samą Martyną. – Dlaczego dawanie szansy młodym aktorom jest takie istotne? To pytanie, na które odpowiedź można znaleźć właśnie tutaj, w Przystani. Młodzi artyści często przynoszą ze sobą świeże spojrzenie na sztukę, nowe pomysły i odwagę do eksperymentowania. Dlatego tak ważne jest, aby wspierać ich rozwój i dawać im szansę na wystąpienie na profesjonalnej scenie. To inwestycja w przyszłość kultury, a także szansa na odkrycie nowych talentów – uważa Jacek Sulkowski. – Przystań w Turku to lider bez kompleksów, który wprowadza nowe pomysły i wspiera młodych artystów. To miejsce, w którym potencjał i jakość spotykają się z energia i zaufaniem publiczności. Przystań ma pomysł na kulturę, a przyszłość wydaje się bardziej niż obiecująca.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72