Premiera Zielonej Granicy w Turku. Seans w kinie Tur poprzedzi spot MSWiA?

Od dziś (piątek, 6 października) mieszkańcy Turku i okolic będą mogli obejrzeć najnowszy film Agnieszki Holland czyli budzący ogromne emocje obraz pt. „Zielona Granica”. O filmie opowiadającym o sytuacji uchodźczej na polsko-białoruskiej granicy, głośno jest już od kilku tygodni w całym kraju. Turkowskie seanse odbędą się od piątku do poniedziałku, o godz. 19:00 oczywiście w kinie Tur.
„Zielona Granica” jest fikcją, ale scenariusz filmu powstał na bazie prawdziwych wydarzeń, które dzieją się tuż obok nas. Przygotowania do filmu objęły setki godzin analizy dokumentów, wywiady z uchodźcami, strażnikami granicznymi, mieszkańcami pogranicza, aktywistami i ekspertami. Film opowiada o sytuacji uchodźczej na polsko-białoruskiej granicy. W kolejnych częściach, noszących odrębne tytuły, przedstawia trzy perspektywy: uchodźców, Straży Granicznej i polskich aktywistów. Ostatnia część filmu zatytułowana „Epilog” rozgrywa się już później, bo 26 lutego 2022 roku, w dwa dni po napaści Rosji na Ukrainę i pokazuje pomoc okazywaną ukraińskim uchodźcom na polsko-ukraińskiej granicy przez aktywistów i Straż Graniczną.
Choć wrzawa powstała wokół nowego filmu Holland już trochę umilkła, jest ona nadal powodem do skrajnych emocji i komentarzy. Do najnowszego obrazu Agnieszki Holland odniósł się nawet sam Jarosław Kaczyński. -W filmie Agnieszki Holland chodzi o to, by obrazić polski mundur, by obrazić Polaków, by zrobić z uczciwej obrony polskiej granicy, europejskiej granicy, unijnej granicy, zbrodnię. W czyim to jest interesie? Mamy skandal sprowadzający się do haniebnego, obrzydliwego paszkwilu wpisującego się w coś, co można by określić jako przemysł pogardy wobec Polski - mówił Kaczyński 20 września podczas konwencji we Wrocławiu.
Rządowy spot przed emisją w kinie Tur?
Czy tak jest faktycznie? Można film chwalić, można krytykować, najpierw trzeba go chyba obejrzeć. Taką szansę mamy od dziś w kinie Tur. Warto odnotować, że mimo zapowiedzi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, turkowskie seanse nie będą poprzedzone rządowym spotem o działaniach polskich władz wobec operacji hybrydowej na granicy z Białorusią. -Nie, żadnego spotu nie puszczamy. Nie otrzymaliśmy żadnego emaila, wiadomości czy telefonu z prośbą o emisję spotu przed filmem. Seans rozpocznie się normalnie jak każdy inny - mówi dyrektor Miejskiego Domu Kultury Paweł Siwiński.
A wy wybieracie się na jeden z zaplanowanych seansów? Jeśli tak, może warto wcześniej kupić bilety, a te schodzą jak ciepłe bułeczki. W serwisie Biletyna, gdzie można je nabyć online ponad połowa miejsc na piątkową emisję jest już wykupiona...
