15, 20 czy 30 mln na sport?
W środę osoby obecne w sali im. Solidarności zapoznały się z trzema szacunkowymi planami odnowienia terenu OSiRu przy ul. Armii Krajowej, np. w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. W czasie rozmów zorganizowanych przez Urząd Miejski okazało się, że najlepszą opcją spośród przedstawionych jest wersja „B”, a jej koszt to ok. 25-30 milinów złotych.
Spotkanie z udziałem samorządowców oraz osób związanych z lokalnym sportem dotyczyło wstępnej analizy możliwości realizacji projektu „Budowa Centrum Rekreacji i Rehabilitacji w Turku” w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Jak przyznał burmistrz Czapla, teren przy ul. Armii Krajowej wymaga sporych nakładów finansowych, które nie są w zasięgu możliwości finansowych miasta. Uczestnikom rozmów trzy warianty działania - bazujące na założeniu pozyskaniu prywatnych inwestorów - przedstawił dr Rafał Cieślak z Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz. O ile opcja "A" zakłada koszty na poziomie 15-20 mln złotych, to już plan "C" wiązałby się z wydatkami rzędu 40-50 mln złotych.
Po wysłuchaniu prelekcji dr Cieślaka samorządowcy dość zgodnie stwierdzili, iż najbardziej racjonalnym rozwiązaniem wydaje się wariant "B". Powody takiego postrzegania sprawy są proste - wariant „C” jest horrendalnie drogi, natomiast opcja "A" nie zakłada istnienia przy ul. Armii Krajowej basenu, co pomysł ten niejako dyskwalifikuje.
Czas by przejść od ogółu, do szczegółu. Powstanie jakich inwestycji zakładałby plan „B” wart od 25 do 30 milionów? Otóż opcja budowy kompleksu w tym wariancie – wedle wstępnych ustaleń – bazuje na takich priorytetach, jak:
a) Sala gimnastyczna – boisko ok. 18x9m, ścianka wspinaczkowa ok. 5x9m itd.;
b) Rekreacja i gastronomia – kawiarnia/restauracja, bilard, kręgle;
c) Basen rekreacyjny niezadaszony – jacuzzi, zjeżdżalnia, brodzik dla dzieci;
d) Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej (SPA) – siłownia (pow. ok. 400 m2), fitness (pow. ok. 300 m2), sauna, rehabilitacja (pow. ok. 800 m2): odnowa biologiczna, masaż, hydroterapia, balneoterapia, kinezyterapia, laseroterapia, elektroterapia, magnetoterapia;
e) Korty tenisowe niezadaszone – 2 korty, małe lodowisko w zimie, wokół kortów tor wrotkarski a zimą łyżwiarski;
f) Infrastruktura towarzysząca – wypożyczalnia sprzętu, sklep sportowy itp.
W czasie spotkania poruszone zostały kwestie rozmaitych form rozliczeń w wypadku partnerstwa publiczno-prywatnego. Pojawiło się również pytanie, czy aby atrakcje Uniejowa nie będą zbyt dużą konkurencją dla mogącego ewentualnie powstać kompleksu. O tym, że trzeba podjąć wkrótce jakieś decyzje przekonywał dyrektor OSiRu. – Musimy się zdecydować na coś. Czy dalej trwać w jakiejś tam "prowizorce" - jeżeli w ogóle się uda coś dalej z nią zrobić - czy może trzeba podjąć twarde decyzje – mówił Krzysztof Kolenda. – W tym stanie rzeczy basen odkryty nie może istnieć, nie może po prostu funkcjonować – swój pogląd wyraził także radny Marczewski, dodając iż trzeba poważnie podejść do zagadnień bezpieczeństwa i higieny.
Do pomysłu starań o kompleks odniósł się także - co oczywiste - burmistrz Turku – To, co jest tu pokazane jest bardzo śmiałe. Z drugiej strony jest to antidotum na aktualny zły stan techniczno-użytkowy obiektu, który w tej chwili mamy – stwierdził Zdzisław Czapla.
Podczas spotkania podkreślano, że jeżeli miasto zdecyduje się na probę utworzenia kompleksu sportowo-rehabilitacyjnego na bazie porozumienia publiczno-prywatnego, to dopełnienie szeregu działań związanych z inwestycją zajmie kilka lat i nie zakończy się na pewno przed upłynięciem aktualnej kadencji Rady Miasta.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72