Kto ma płacić za rocznicową publikację?
W miniony czwartek rada miejska zdecydowała o nie wspieraniu kwotą 30 tys. złotych wydania publikacji "100 lat Liceum Ogólnokształcącego w Turku". Czy radni uniknęli roli naiwnego "dobrego wujka", a może okazali brak szacunku pokoleniom abiturientów i pracowników szkoły?
Podczas XVII sesji Rady Miejskiej samorządowcy musieli zagłosować nad wprowadzeniem poprawek do budżetu. Kontrowersje wywołał zamiar dofinansowania wspomnianej okolicznościowej publikacji. Za jej wydanie odpowiedzialna jest "Bibliotheca Turcoviana". Obiekcje co do tego działania wyraził np. Marian Mirosław Marczewski. Radny zauważył, iż swego czasu w MiPBP w Turku Komisja Rewizyjna wykryła pewne nieprawidłowości, a instytucja ta – dysponując ponad 1-milionowym budżetem – powinna umieć wygospodarować potrzebne środki. Polityk SLD zauważył ponadto, iż organem prowadzącym ZSO jest Starostwo Powiatowe i ono powinno wesprzeć inicjatywę finansami, a tego nie zrobiło.
Do powyższych argumentów odniósł się burmistrz. Zdzisław Czapla argumentował, iż celem "Bibliotheca Turcoviana" jest wydawanie publikacji, które pokazują Turek, jego mieszkańców, ich dokonania itp. Szkoła „jubilatka” - której dotyczy książka - ma wszakże ok. 14500 abiturientów. Burmistrz poinformował radnych, iż ze strony sponsorów udało się zyskać ok. 30 tys. złotych, ale finansowe wsparcie z budżetu miasta byłoby również potrzebne.
Szczególne podziękowania składam Burmistrzowi Zdzisławowi Czapli, Radzie Miasta Turku, radzie programowej „Bibliotheca Turcoviana” z jej Przewodniczącym Mirosławem Mękarskim oraz Redaktorowi wydania Wandzie Grzeszkiewicz, dzięki których życzliwości książka mogła się ukazać – czytamy w „Słowie od dyrektora szkoły”, widniejącym na 7. stronie spornej książki. Czy rada zasłużyła na podziękowania nie przychylając się do stanowiska burmistrza? Za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 11 radnych, 6 było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu. 30 tysięcy złotych trafiło do rezerwy inwestycyjnej.
Choć wsparcia nie udzielono, książka rzecz jasna już się ukazała. Jej promocja odbędzie się w dniu 30 marca o godz. 18:00 w auli ZSO w Turku. Co jednak z brakiem spornych 30 tysięcy? Taka suma musi zostać „przesunięta” do "Bibliotheca Turcoviana" ze środków Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. Dodatkowo warto zauważyć, iż z budżetu MiPBP w Turku jeszcze w grudniu „zdjęto” 50 tys. złotych. W obecnej sytuacji należy liczyć więc na dobrą sprzedaż książki, co pozwoliłoby zmniejszyć niekorzystny bilans finansowy. Całość cięć powoduje, iż pod wielkim znakiem zapytania stoi ukazanie się kolejnych publikacji "Bibliotheca Turcoviana".
O przyczynę braku akceptacji dla wsparcia wydania książki zapytaliśmy jednego z radnych miejskich. – Źle się stało, że najpierw robi się pewne publikacje, podejmuje się pewne decyzje, a dopiero potem szuka się pokrycia i środków finansowych. Wpierw się decyduje, a dopiero potem szuka rozwiązania problemu, za co ponosi się konsekwencje – tak o postawieniu radnych miejskich przed decyzją o wysupłaniu 30 tys. złotych mówi Romuald Antosik.
Dyr MiPBP - Wanda Grzeszkiewicz oraz dyr ZSO w Turku - Lech Zielony odmówili komentowania całego zamieszania.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72