Symbol dla Wielkopolski
Na logo Wielkopolski są drzewa, woda, słońce i ptak, symbole natury. Problem w tym, że podobne loga mają inne regiony. My chcemy znaleźć coś nowego!
Trzy zielone sprężynki w charakterze drzew, cienki pasek wody symbolizujący nasze jeziora i ptak na tle złotej kuli słońca. - Wielkopolska kojarzy mi się z lasami, łąkami i jeziorami - mówi Henryk Judkowiak, prezes Wielkopolskiego Klubu Kapitału i zapewne takie skojarzenia ma wielu ludzi.
Świnia w herbie?
- Okazuje się, ze podobne logo mają inne regiony, bo wszędzie w Polsce można znaleźć lasy, wodę i naturę - mówi Andrzej Bobrowski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej UM w Poznaniu. - Na targach agroturystycznych omal nie pomyliłem naszego logo z mazowieckim czy mazurskim.
Logo powinno zawierać coś, co jednoznacznie kojarzy się z Wielkopolską, co wiąże ją w całość, a jednocześnie wyróżnia. Samo znalezienie symbolu przysparza Wielkopolanom trudności, a jeśli nawet go znajdują, to nie zawsze nadaje się on na logo. Wielkopolska wyróżnia się na przykład wysoką produkcją trzody chlewnej, ale co do umieszczenia na logo wizerunku świni są wątpliwości. To samo dotyczy innych produktów.
- Pyra, to pierwsza moja myśl o Wielkopolsce - mówi Piotr Skrzypniak, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Poznaniu. - Wiadomo, że nasz region nazywany jest pyrlandią w całej Polsce. A tak na poważnie to Wielkopolskę wyróżnia i łączy rolnictwo.
Spojrzenie Krakusa
- Rysiu mówi, że najbardziej charakterystyczne dla Wielkopolski są Kórnik i Rogalin - mówi Daniela Popławska, aktorka Teatru Nowego w Poznaniu, relacjonując wypowiedzi prof. Ryszarda Przybylskiego, literata. - Ale moje pierwsze skojarzenie to zajazd z pięknym wjazdem, ławeczką i kawałkiem parku. Gdy wjeżdżam do Wielkopolski, zaraz taki spotykam. Gdy wyjeżdżam, widzę tylko stacje benzynowe z okropnym jedzeniem. Na logo regionu powinien być taki zajazd z napisem: ,,Dobre jedzenie nie tylko w przydrożnych zajazdach. Gdy wjedziesz głębiej w Wielkopolskę, znajdziesz lepsze’’.
- Muszę się zastanowić - mówiło nam wielu znanych Wielkopolan. Mówiono o początkach państwowości polskiej, katedrze gnieźnieńskiej, świętym Wojciechu, Złotej Kaplicy w Katedrze Poznańskiej z Mieszkiem I i Bolesławem Chrobrym, poznańskich koziołkach i rogalach marcińskich.
- Logo trzeba zmienić - mówi dyrektor A. Bobrowski. - Musi na nim być coś takiego, że na przykład Krakus spojrzy i nie będzie miał wątpliwości, z jakim regionem ma do czynienia, a z czasem i za granicą skojarzenie będzie proste.
źródło: Gazeta Poznańska / Barbara KOZŁOWSKA
