Sąd orzekł, że Karski nie współpracował
Od kilku miesięcy w lokalnych mediach pojawiały się informacje dotyczące konfliktu obecnego wicestarosty i radnych powiatowych PiS, który zaprowadził wspomniane osoby na wokandę. Tymczasem w dniu 30 maja Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że Władysław Karski nie współpracował ze służbami bezpieczeństwa PRL.
Tymi informacjami z lokalnymi dziennikarzami sam zainteresowany podzielił się w czasie piątkowej konferencji. Przedstawiciele mediów dowiedzieli się między innymi, że Prokurator IPN potwierdził, że Władysław Karski złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Sąd Okręgowy w Poznaniu stwierdził, że w tej sprawie – jak zauważył obecny wicestarosta - „brak jest jakichkolwiek dokumentów wskazujących na współdziałanie Władysława Karskiego ze służbami bezpieczeństwa państwa, nie sposób mówić o jakiejkolwiek współpracy lustrowanego z SB”.
Władysław Karski w czasie konferencji przyznał, że oczekiwanie na sądowe orzeczenie - połączone z borykaniem się z rozpowszechnianymi przez politycznych oponentów informacjami - nie było sprawą łatwą. – Tym którzy przekroczyli próg przyzwoitości zmuszony byłem w obronie swojego dobrego imienia, honoru i godności wytoczyć proces sądowy. Nie pozwolę szkalować mnie lub mojej rodziny – informował wicestarosta, przy okazji dziękując tym samorządowcom - zarówno koalicyjnym, ale i opozycyjnym - którzy nie uciekali się do tego rodzaju politycznych rozgrywek.
Wszystko to nie sprawia bynajmniej, że pomiędzy wicestarostą a politykami PiS zapanuje pokój, a będzie chyba wręcz przeciwnie. Gwoli przypomnienia - swego czasu w kontrowersyjnym, opublikowanym przez lokalny tygodnik liście członkowie Prawa i Sprawiedliwości dociekali, dlaczego w obwieszczeniach wyborczych PKW nie ma informacji na temat tego, że obecny wicestarosta miał być tajnym współpracownikiem Wojskowej Służby Wewnętrznej. W dniu 26 kwietnia obie strony konfliktu spotkały się na sali Sądu Rejonowego Poznań - Stare Miasto. Wtedy postępowanie zostało umorzone, ale Władysław Karski mówił, iż wskazany jest daleko idący spokój i oczekiwanie na kolejne rozstrzygnięcia. Jak można było się dowiedzieć w czasie piątkowej konferencji, spór z grupą radnych będzie miał ciąg dalszy.
– Ja, korzystając z przysługującego mi prawa, złożyłem zażalenie na to orzeczenie. W dniu 12 czerwca b.r. odbyło się posiedzenie Sądu Okręgowego w Poznaniu. Ten przychylił się do zażalenia i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie pierwszej instancji – mówił Władysław Karski. Wicestarosta zaznaczył też, że rezygnuje z pociągnięcia do odpowiedzialności radnego Radeckiego, na skutek złożonych przez niego oświadczeń i wyjaśnień. Gospodarz konferencji zaznaczył, iż rozważał zaniechanie boju sądowego z pozostałą grupą radnych powiatowych PiS, ale ich kolejny tekst w lokalnym tygodniku sprawił, że tego odstąpienia nie uczyni.
Pytany o swoje oczekiwania w kwestii sądowej walki z politykami PiS, Władysław Karski stwierdził, że wystarczyłyby przeprosiny. Ewentualnie wyegzekwowane finansowe zadośćuczynienie zostałoby przekazane na cele charytatywne.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72