Wideo: Za śmieci drożej, choć mogło być gorzej
20 zł od osoby za śmieci niesegregowane i 14,80 zł za poddane selekcji – tak miały wyglądać przyszłoroczne stawki miesięcznych opłat za odbiór odpadów w Turku. Ostatecznie po burzliwych dyskusjach radni „wylicytowali” mniejsze kwoty, choć i tak niektóre osoby przyprawią one o niemały ból głowy.
Jako że XXIII sesja Rady Miejskiej Turku miała być ostatnią przed Świętami Bożego Narodzenia, samorządowcy rozpoczęli obrady spotkaniem opłatkowym. W związku z tym w sali im. Solidarności pojawił się także ks. proboszcz Marek Kasik. – Gdzieś tam w głębi naszych serc jest ta ludzka, a może i boska, wrażliwość i cierpliwość, którą chcemy obdarzyć innych. Życzę wszystkim, by czas świąt, miłości większej niż zwykle, przebaczenia i nadziei był okresem obdarowywania się nawzajem dobrymi słowami, dobrym gestem – mówił kapłan, a kilkadziesiąt minut później miało się okazać, czy jakimikolwiek śladami społecznej wrażliwości odznaczać będą się stawki za odbiór śmieci.
Zobacz jak radni dyskutowali nad problemem stawek za śmieci
Nim przyszedł czas na stosowne głosowania i przyjęcie projektów uchwał, samorządowcy wysłuchali tzw. kalkulacji opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla mieszkańców gminy miejskiej Turek. Z tejże analizy radni dowiedzieli się m.in. że w 2013 roku na mieszkańca naszego miasta najprawdopodobniej przypadnie około 277 kg śmieci, a koszty organizacji całego systemu odbioru mogłyby wynieść – wedle szacunków, w których za skalę obrano równe 12 miesięcy – 4 647 000 zł. Aby zdobyć taką sumę, wysokość stawki przypadającej na osobę musiałaby wynieść 12,94 zł. Taki pułap opłat wystarczyłby pod warunkiem, że podatek płaciłoby 100% nim obciążonych, co jest rzecz jasna założeniem w stylu science-fiction.
Zagadnienie nowego sposobu gospodarowania śmieciami, który to problem spada w 2013 roku na barki samorządów gminnych i miejskich, rodził wiele pytań. Części obradujących nie spodobały się stawki czyli 14,80 i 20 zł. Głośno zastanawiano się także, jaki sposób naliczania opłaty jest bardziej sprawiedliwy – od osoby (dotkliwy dla rodzin wielodzietnych) czy np. od metrażu domostwa (krzywdzący dla osób samotnych). Emocje budziła nie tylko kwestia pieniędzy. Zdania były podzielone również co do tego, czy mieszkańcy Turku to niezbyt radzący sobie z segregowaniem śmieci „eko-ignoranci”, a może jednak osoby świadome korzyści płynących z selektywnej zbiórki.
Po zaciętej dyskusji, a także szybkiej konsultacji w czasie zarządzonej przerwy okazało się, że koniec końców samorządowcy mogli zagłosować nad opcją niższych stawek, niż pierwotnie zaproponowane. Wprawdzie „po bandzie” chciał pójść jeszcze radny Antosik (proponując opłaty na poziomie 12,94 i 16,00 zł), ale wniosek nie zyskał aprobaty większości. Ostatecznie 15 samorządowców opowiedziało się za tym, by w 2013 roku turkowianie płacili miesięcznie od osoby po 13,10 zł za odpady segregowane i 17,00 zł za niepoddane selektywnej zbiórce, a przeciwni takiemu rozwiązaniu byli za to panowie Antosik, Dudek i Kwaśny.
AW
Foto:MD
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72