PiS chce głowy Jana Koniecznego
Radni powiatowi Prawa i Sprawiedliwości nie zamierzają być łagodną i spolegliwą opozycją, a przejawem tego będzie próba doprowadzenia do wygaśnięcia mandatu jednego z ich samorządowych „kolegów”. Chodzi nie o byle kogo, bo przewodniczącego Komisji Rewizyjnej i Oświaty - Jana Koniecznego. – Będziemy robić wszystko, aby ta koalicja się po prostu rozpadła – informował w czwartek Ryszard Bartosik.
Takimi rewelacjami polityk PiS podzielił się z dziennikarzami w dniu 31 stycznia, podczas konferencji prasowej. Skąd pomysł wzięcia na „celownik” Jana Koniecznego? Zdaniem samorządowców Prawa i Sprawiedliwości, radny Konieczny para się formami działalności, które nie powinny być łączone. Ryszard Bartosik mówił o tym, że ów radny powiatowy prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia powiatu jako dyrektor Centrum Szkoleniowego Wiedza w Turku, które otrzymuje dotacje z budżetu powiatu tureckiego.
– Jesteśmy w takim stanie rzeczy, że powiat turecki wypłaca pieniądze Centrum Szkoleniowemu Wiedza, a pan Konieczny kontroluje budżet. Mało tego. Kontroluje CSK, w którym pracuje. To nie koniec historii. Pan Konieczny nadzoruje wydatki na oświatę poprzez to, że jest przewodniczącym Komisji Edukacji. To już mamy trzeci szczebel tej zawiłości. Na to godzić się nie można – surowo oceniał poczynania radnego Koniecznego radny Bartosik.
Rozmaite formy aktywności politycznej i zawodowej Jana Koniecznego znane są w Turku i okolicach nie od dziś, dlaczego więc dopiero teraz politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą pobawić go mandatu? – Pan Konieczny był dyrektorem już wcześniej. Sytuacja zmieniła się o tyle, że są wykładnie, a wcześniej ich nie znaleźliśmy. Dotarliśmy do takich. (...) Każdy przypadek jest inny. Tutaj jest pewna zawiłość, wynikająca z tego, że tutaj jest dotacja. Rozpatrywano już przypadki, dzierżawy nieruchomości i gruntów, z tego co pamiętam. To było jasne. Interpretacje prawne na dzień dzisiejszy mówią również o środkach finansowych. Wówczas nie brano ich pod uwagę, teraz uznaje się te środki za mienie powiatu. (…) Wcześniej takich wykładni ja nie znałem, może gdzieś w Polsce były. Stąd to wynika.
Czy Jan Konieczny powinien nie spać po nocach, w obawie prze pozbawieniem go miejsca przy stole obrad w sali im. Solidarności. Chciałby tego Ryszard Bartosik, choć on sam przyznaje, że do tego długa droga: – Niestety dochodzą mnie głosy, że przewodniczący Rady Powiatu nie wprowadzi tego punktu do porządku obrad sesji w dniu 8 lutego.
– Ta koalicja nie ma skrupułów. Tak działa. Na to pozwolić nie możemy – mówił w czwartek Ryszard Bartosik. – Będziemy robić wszystko, aby ta koalicja się po prostu rozpadła.
AW
Ps. Więcej o wydarzeniach czwartkowej konferencji przewodniczącego PiS w Turku w materiałach „R.Bartosik Jasaka nie da poniewierać” oraz „R.Bartosik: Wziąć Karskiego w szpitalne kamasze”.
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72