"Nie było takiego przypadku!" Komendant Policji w Turku dementuje plotki o usiłowaniu porwania
- Z całą stanowczością i powagą zajmowanego przeze mnie urzędu chciałbym zdementować informacje rozpowszechniane za pośrednictwem różnych komunikatorów przez mieszkańców naszego powiatu. W ostatnich dniach, tygodniach, miesiącach i latach nie doszło na terenie powiatu tureckiego do żadnego przypadku ani usiłowania porwania dziecka przez jakiekolwiek osoby – mówił w czasie wtorkowej konferencji prasowej Komendant Powiatowy Policji w Turku insp. Michał Grzelak.
O samochodzie na obcych blachach, do którego nieopodal cmentarza we Władysławowie, usiłowano wciągnąć dorosłą osobę, zrobiło się głośno kilka dni temu. W weekend dyrekcja Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Słodkowie, za pośrednictwem platformy librus, powiadomiła rodziców o realnym zagrożeniu, ponoć potwierdzonym przez Policję…
Drodzy Rodzice
Przekazuję informację potwierdzoną przez Policję. Na terenie gminy Władysławów, przy cmentarzu, próbowano wciągnąć dorosłą osobę do samochodu osobowego o obcych rejestracjach. Prosimy Państwa o zapewnienie swoim dzieciom opieki i szeroko rozumianego bezpieczeństwa w trakcie drogi do szkoły, ze szkoły, jak też w czasie wolnym. Zadbajcie Państwo, aby Wasze dzieci pozostawały pod opieką osób dorosłych lub przebywały w grupie, nie same.”
Trudno dziwić się, że informacja rozpowszechniana za pomocą komunikatorów i social mediów spotkała się z żywymi reakcjami społeczeństwa.
Tymczasem jak w poniedziałek w rozmowie z redakcją Turek.net.pl przekazała podkom. Dorota Grzelka, rzecznik prasowa turkowskiej komendy „Policja nie otrzymała oficjalnego zawiadomienia w tej sprawie”.
We wtorek plotki postanowił zdementować Komendant Powiatowy Policji w Turku, insp. Michał Grzelak. – Również w gminie Władysławów nie było żadnego przypadku porwania ani usiłowania porwania dziecka – podkreślał. – Wszelkiego rodzaju informacje są nieprawdziwe i maja znamiona tylko plotki. Nie wiem jaki jest cel osób, które rozpowszechniają tego typu informacje, ale jest to zupełnie nieuprawnione i nieuczciwe w stosunku do wszystkich mieszkańców powiatu tureckiego.
Co się stało 13 października we Władysławowie?
- W tym dniu otrzymaliśmy informacje od pracownika GOPSu Władysławów, o tym, że mieszkanka, jadąc na rowerze w okolicy cmentarza zauważyła stający na poboczu samochód i stojącego obok mężczyznę. Ta pani zatrzymała się, podeszła do mężczyzny, nawiązała z nim kontakt… z uwagi na to, że z relacji tej pani, człowiek był obcokrajowcem, nie mogła z nim się porozumieć. Pan pokazywała na wnętrze auta, złapał ją za rękę, ona się wystraszyła, kopnęła mężczyznę i uciekła. W żaden sposób z relacji tej pani nie wynika, żeby była wciągana do samochodu, śledzona, nagabywana. Nie ma takich informacji. Pani odjechała do Władysławowa, do sklepu i banku, a potem do Urzędu Gminy, gdzie opowiedziała o tym co ją spotkało. Patrząc z punktu widzenia prawno-karnego nie sposób dopatrzeć się jakiegokolwiek naruszenia przepisów prawa. Ta pani sama się zatrzymała, to ona nawiązała kontakt – mówił Komendant, podkreślając jeszcze raz, że rozpowszechniane informacje są nieprawdziwe.