Wójt Z. choruje, a proces ws. Orlika stoi w miejscu

Żaden mieszkaniec Władysławowa nie ma już chyba wątpliwości, że toczący się w turkowskim Sądzie Rejonowym proces w sprawie okoliczności powstania tamtejszego kompleksu Moje Boisko „Orlik 2012” niezbyt szybko znajdzie swój finał. Choć teoretycznie w czwartek 20 lutego miał nastąpić kolejny etap postępowania w tej sprawie, to jednak do tego nie doszło.
Czwartkowa rozprawa byłaby bez wątpienia dość długim spotkaniem w sądowej sali. Wedle założeń w jej trakcie swoje zeznania miało złożyć aż 22 świadków. Plan ów jednak nie został zrealizowany, gdyż rozprawa została zdjęta z wokandy.
O przyczyny takiego obrotu sprawy zapytaliśmy rzecznika Sądu Okręgowego w Koninie, a zarazem Sądu Rejonowego w Turku - Roberta Rafała Kwiecińskiego. Jak udało dowiedzieć się naszej redakcji, na rozprawie nie mógł pojawić się jeden z oskarżonych - Krzysztof Z. Stan zdrowia włodarza gminy Władysławów ocenił powołany przez Sąd biegły, który stwierdził, iż wójt nie może uczestniczyć w rozprawie.
Jak pamiętają nasi Czytelnicy, zdaniem Prokuratury Okręgowej w Koninie realizacja inwestycji, jaką była budowa kompleksu Moje Boisko „Orlik” 2012 we Władysławowie, naraziła tę gminę na straty w wysokości ok. 309 tys. zł. W związku z tym prokuratura postawiła zarzuty trzem osobom – inspektorowi nadzoru, kierownikowi budowy oraz włodarzowi wspomnianego samorządu.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72