Głos w sprawie dowozów zabrał podczas interpelacji radny Stanisław Bryl. Samorządowiec skorzystał z tego, że na XLI obecny był starosta Zbigniew Bartosik i wrócił się do niego z prośbą o rozwiązanie problemu dojazdu grupy uczniów do ZSR CKP  w Kaczkach Średnich. Radny stwierdził, że o tej sprawie rozmawiał wspólnie z wójtem Broniszewskim, jednak nie da się ukryć, że zadanie to leży w gestii samorządu powiatowego.

– Z części naszej gminy Przykona, jak również z gminy Brudzew, z miejscowości Kozubów, Podłużyce dojeżdża do szkoły w Kaczkach Średnich od 9 do 11 uczniów. Do tej pory rodzice dowozili i teraz też dowożą, ale jest to bardzo uciążliwe. Tak więc rodzice zwracają się z prośbą do pana starosty, tak samo i do dyrektora szkoły, by jakoś rozwiązać ten problem dojazdu – mówił Stanisław Bryl.

Radny podsunął też pewien pomysł: – Tutaj jest taka propozycja, aby być może wykorzystać autobus jadący o 7:00 z Posoki i Kozubowa i zmienić mu kurs przez Kaczki. Wydaje się, że uczniów od Przykony do Turku i tak autobusy zgarniają. Po drugie, gdy uczniowie kończą około 15:00, to żeby też ten autobus przez Kaczki jechał. Wiem, że to jest trudne. Dla przewoźnika kwota pozyskana od tych uczniów za bilety miesięczne to byłoby około 1 200 zł. Nie wiem, czy to na miesiąc byłoby dla właściciela PKS-u warto. Wiadomo, jeśli puściłoby się ten kurs przez Turkowice i Kaczki , to automatycznie 3 czy 4 km on by się wydłużył.

Wywołany do odpowiedzi starosta Zbigniew Bartosik zauważył, że w ostatnim tygodniu sierpnia odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli dyrektorzy szkół oraz przedstawiciele PKS-u i Starostwa Powiatowego, w czasie którego uzgodniono formę dowozów. Niestety - jak zauważył starosta - problem który prezentuje radny Bryl nie został wtedy przez nikogo zaprezentowany. Starosta obiecał zająć się sprawą: – Prywatny przedsiębiorca funkcjonuje głównie dzięki tym dowozom. To jest najpewniejszy pieniądz i powinno zależeć mu na dowozie uczniów.

AW