Wydadzą 906 000 zł na drogę w Będziechowie
Mieszkańcy Będziechowa, położonego na skraju gminy Kawęczyn, mają powody do zadowolenia, bo już niebawem blisko 1 400 metrów tamtejszej kiepskiej drogi zmieni się w nowiutki asfalt. Radość tę zmącił jedynie fakt, iż po przetargu okazało się, że inwestycja będzie droższa niż zakładano. Pieniądze znalazły się dzięki „zdjęciu” z budżetu środków przeznaczonych np. na rozbudowę siedziby Urzędu Gminy.
Gwoli przypomnienia – wspomniana trasa była drogą powiatową i biorąc pod uwagę kiepską kondycję budżetu powiatu, ciężko było liczyć na położenie tam nowego asfaltu. Rozwiązaniem okazała się zmiana właściciela trasy. Gmina zgodziła się przyjąć drogę, ale nie za darmo. Będziechowski szlak komunikacyjny stał się gminnym, a powiat „w podzięce” za jego przejęcie zobowiązał się przekazać gminie Kawęczyn 400 000 zł, dzięki czemu tamtejszym władzom łatwiej będzie doprowadzić drogę „do ładu”. Na całe szczęście gmina Kawęczyn nie będzie musiała pokrywać związanych z tym kosztów, ponieważ nie tylko może liczyć na wspomniane 400 000 zł od Starostwa Powiatowego, ale i na ok. 139 000 zł dotacji od Urzędu Marszałkowskiego.
Jak można było się dowiedzieć w dniu 29 września, podczas sesji Rady Gminy Kawęczyn, przetarg na działanie „Rozbudowa drogi gminnej w miejscowości Będziechów” został już rozstrzygnięty. Kwota, którą zaoferował jedyny wykonawca biorący udział w przetargu, to nieco ponad 906 000 zł. Władze gminne liczyły na nieco mniej. Skoro przetarg wypadł tak, a nie inaczej, konieczne było wprowadzenie zmian w budżecie. Brakujące pieniądze zostały „przerzucone” z zaplanowanych wydatków majątkowych. Mowa np. o przeniesieniu 50 000 zł, przeznaczonych na rozbudowę Urzędu Gminy, a także około 7 000 zł zaczerpniętych z innych „zakamarków” budżetu.
Nieco inny pomysł na rozwiązanie problemu miał radny Mila z Ciemienia. Samorządowiec zasugerował, że skoro po rozstrzygnięciu przetargu okazało się, że koszty budowy nowej drogi są wyższe niż zakładano, to może warto próbować uzyskać dodatkowe finanse od powiatu, który pozbył się kłopotu oddając drogę. Odpowiedzi udzielił radnemu wójt Jan Nowak, który mówił o tym, że ciężko będzie uzyskać od powiatu coś więcej niż zadeklarowane już pieniądze, zatwierdzone w drodze negocjacji.
Pomimo wyjaśnień wójta Łukasz Mila nie odpuszczał i podczas sesyjnej dyskusji nie omieszkał wspomnieć, że gdy ważyły się losy tego, czy radni gminni zgodzą się na przejęcie drogi, to owym radnym mówiono o zdecydowanie niższych kosztach całej inwestycji. Także i do kwestii niedoszacowania odniósł się Jan Nowak. Wójt mówił o tym, że pewnych rzeczy nie można do końca przewidzieć. – Wszyscy twierdzili, że ten odcinek drogi da się zrobić za 600 000 zł bez problemu. Uważałem, że nie, bo to jest prawie 1 400 m, no i ta droga ma jednak inne parametry, niż inne nasze typowo gminne drogi (…). To jest jednak droga, która łączy dwa powiaty – mówił wójt Nowak wyjaśniając, że po prostu koszty okazały się wyższe, ale są to koszty uzasadnione.
Projekt uchwały ws. zmian budżecie na 2014 rok został przyjęty jednogłośnie.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72