Władysławów: Gminny Zarząd OSP wybrany. Co dalej ze słabszymi jednostkami?
W sobotę 18 czerwca w remizie OSP Władysławów odbył się Zjazd Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Druhowie postawili na sprawdzone rozwiązania i ponownie prezesem uczynili Wiesława Milinga. Zmienił się za to komendant gminny, którym od teraz będzie Witold Dębiński. Były komendant Wiesław Kałużny nie ubiegał się ponownie o tę funkcję.
Zjazd rozpoczął się nieco niefortunnie, gdyż nie udało się zainaugurować się go Mazurkiem Dąbrowskiego. Potem było już z górki. O to, by spotkanie przebiegało jak najbardziej sprawnie, dbał druh Romuald Miling, a w wydarzeniu uczestniczyli nie tylko strażacy z terenu całej gminy, ale też m.in. generał Wojciech Mendelak, przedstawiciel KP PSP w Turku – mł.bryg. Arkadiusz Janaszkiewicz, ks. Antoni Janicki, wójt Krzysztof Zając, przewodnicząca Rady Gminy – Krystyna Michalak, czy też radny powiatowy Zdzisław Wojtkowiak. Obradujący dokonali wyboru komisji zjazdowych, podsumowali działania kończącej się kadencji, wysłuchali sprawozdań z działalności Zarządu Oddziału, Komisji Rewizyjnej itp.
– Umiemy żyć jasno, z honorem i dumnie, ożywiać marzenia i spełniać swe sny, bo trzeba świat kochać i strzec go rozumnie - Rycerze Floriana to my – te znane słowa przypomniał na wstępie swojego przemówienia prezes Wiesław Miling. Druh mówił o tym, że we Władysławowie tradycje strażackie sięgają bardzo daleko, ponieważ OSP Władysławów powstała już w 1890 roku. Potem przyszedł czas na powołanie do życia jednostek w Wyszynie, Kunach, Chylinie, Milinowie czy Polichnie, po wojnie powstały kolejne. Dziś w gminie liczącej 8190 mieszkańców w straży działają 624 osoby, realizując swoje pasje w 11 lokalnych jednostkach. Działalność ta ma rozmaite oblicza. To nie tylko wyjazdy do pożarów i wypadków drogowych. To też prewencja, współpraca z młodzieżą, udział w zawodach OSP, organizowanie konkursów dla dzieci, czy nawet turniejów piłkarskich. Prezes Miling mówił o tym, że udało się zdziałać wiele dzięki szerokiej współpracy z wójtem, Radą Gminy, czy też z Zarządem Oddziału Wojewódzkiego ZOSP. Dzięki temu pojawiają się środki finansowe i inne formy wsparcia, a w efekcie druhowie mogą cieszyć się z pozyskania kolejnych wozów, sprzętu, a np. strażacy z Chylina mogą korzystać z nowej remizy.
Nie w każdym momencie Zjazdu było do końca miło. Zgromadzonym przedstawiono efekty zweryfikowania gotowości bojowej poszczególnych jednostek. Wtedy okazało się, że jednostka jednostce nierówna. Bywały miejscowości, gdzie podczas pozorowanego alarmu zjawiało się szybko np. 6 strażaków, wóz był gotowy do wyjazdu, umundurowanie znajdowało się na swoim miejscu, a przystąpienie do akcji ułatwiał ład panujący we wnętrzu strażnicy, jak i w jej otoczeniu. Z drugiej strony bywały przypadki – o czym wspomniano podczas Zjazdu Oddziału Gminnego – gdy na wezwanie w remizie stawiał się np. tylko 1 strażak, auto nie chciało odpalić lub było u mechanika, a przy okazji otoczenie budynku prosiło się o uporządkowanie.
Tak oto padło podczas obrad pytanie, co dalej z jednostkami, które nie rozwijają się tak jak prężne OSP. Gdzie druhom brakuje sprzętu czy badań lekarskich. Czy należy je finansować podobnie jak straże aktywnie działające czy zastosować inne podejście? Z tą kwestią będzie musiał sobie poradzić nowy Zarząd Oddziału Gminnego.
Nowy Zarząd będzie składał się z 29 osób. Teoretycznie miało być ich 28, ale podczas Zjazdu uznano, że w owym gremium powinien się znaleźć też wójt Krzysztof Zając. Na czele Zarządu stać będą następujący członkowie ścisłego Prezydium: prezes Wiesław Miling, I wiceprezes i komendant gminny – Witold Dębiński, II wiceprezes – Andrzej Nowak, skarbnik – Mirosław Janiak, sekretarz – Józef Lewandowski, a także członkowie Kazimierz Michalak i Robert Szkudlarek.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72