– Nasza noc, a właściwie wieczór, odbył się niemalże tydzień po ogólnopolskiej akcji. Związane było to z innymi, planowanymi od dawna wydarzeniami, odbywającymi się w tym samym terminie na terenie naszej gminy – mówi Anna Wiśniewska-Kocik z biblioteki. – Wspaniała pogoda pozwoliła na realizację wszystkich naszych planów. Największą popularnością cieszyła się przyrodnicza gra terenowe. Wyposażone w plan spłodkowskiego parku, dzieciaki szukały ukrytych na jego terenie puszek z pieczątkami. Gra pozwalała na weryfikację znajomości nazw podstawowych polskich drzew, ich liści i owoców.

Fani serii książek „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai” ochoczo rozwiązywali zagadki kryminalne i logiczne. Młodzi miłośnicy zajęć plastycznych zabrali się za malowanie i rozwieszanie „prania”. Oczywiście, nie mogło zabraknąć głośnej lektury. Dzieci wysłuchały książki Benjamina Chauda „Żegnaj, Skarpetko”. Po czym z ogromnym zapałem rzuciły się w wir zajęć upcyclingowych – ze starych skarpetek powstały wspaniałe, kolorowe króliki. Na wszystkich uczestników czekał słodki poczęstunek ufundowany przez Piekarnię-Ciastkarnię Eugeniusza Wietrzyka i ogromny kosz czereśni z przydomowego sadu.

– Pierwsze "koty za płoty". Mamy nadzieję, że przy odrobinie zaangażowania nas wszystkich, gminna biblioteka rozwinie skrzydła i stanie się lokalnym centrum animacji i kultury – mówi Anna Wiśniewska-Kocik.

materiał nadesłany