Plażowiczu, strzeż się sam! W Przykonie kąpiel na własne ryzyko!
Po ochłodzeniu, którym powitał nas lipiec, ma wrócić piękna pogoda. Temperatury wzrosną, miło byłoby więc ochłodzić się kąpielą w jeziorze. Tymczasem na terenie powiatu tureckiego nie ma wyznaczonego miejsca, w którym moglibyśmy zrobić to pod okiem ratownika.
W Przykonie kąpiesz się na własne ryzyko
W gminie Przykona po raz trzeci z rzędu nie ma strzeżonego, zorganizowanego miejsca wykorzystywanego do kąpieli. Powody ku temu są dwa. Pierwszy to oczywiście pandemia. – Gmina Przykona jest właścicielem zbiornika, ale nie organizatorem kąpieliska – wyjaśnia Zbigniew Bartosik z Referatu Organizacyjnego Urzędu Gminy. Tymczasem, jak mówi, zorganizowanie kąpieliska podejmowane jest odpowiednią uchwałą Rady Gminy. W dwóch poprzednich latach, pandemiczne obostrzenia, nakładały na organizatorów szereg wymagań. – Tak naprawdę nie było wiadomo jak będzie to wyglądało w tym roku, a uchwała Rady Gminy musi zostać podjęta odpowiednio wcześniej – tłumaczy Bartosik.
Drugim powodem są pieniądze. – Organizacja kąpieliska wiąże się z wypełnieniem określonych wymogów. Trzeba zatrudnić dwóch ratowników. W ubiegłych latach były z tym ogromne problemy, jak byłoby w tym roku – trudno powiedzieć – mówi Bartosik. – Do tego dochodzą koszty wynajmu dwóch kontenerów, dwóch toalet, badań sanepidowskich – to wszystko wymogi, którym muszą sprostać organizatorzy kąpielisk. Już przed pandemią koszty były spore, a teraz z pewnością byłyby jeszcze wyższe. – Gmina ma przede wszystkim zabezpieczać interesy swoich mieszkańców – zauważa Bartosik – a tak naprawdę większość osób korzystających z kąpieliska w Przykonie, to osoby spoza terenu naszej gminy, a nawet województwa.
Na plaży w Przykonie stanęły więc tablice informujące o kąpieli na własne ryzyko. – My jako gmina bardzo chętnie i za darmo wynajmiemy kąpielisko jakiejś osobie, która to wszystko zorganizuje i sprosta wymaganiom – deklaruje Zbigniew Bartosik.
Zabawa i rozsądek czyli zamiast w telefon, patrz na własne dzieci
Odpoczywając nad wodą, nie traćmy ani na chwilę czujności i rozwagi oraz pamiętajmy o najważniejszych zasadach bezpieczeństwa:
-
nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu lub innych środków odurzających
-
nie skaczmy do wody w nieznanych miejscach
-
nie oddalajmy się od brzegu
-
pływając kajakiem, łódką, motorówką, rowerem wodnym czy żaglówką zawsze zakładajmy kapoki sobie i dzieciom
Z wodą trzeba zawsze uważać, a utopić można się nawet w przysłowiowej łyżce wody. Tym, którzy ryzykować nie chcą, pozostają harce na wodnym placu zabaw w Turku albo kryta pływalnia.
Anna Wiśniewska-Kocik dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72