Brudzew: Zaoszczędzą na SP w Chrząblicach
Likwidacja klas IV-VI i uczynienie z chrząblickiej podstawówki filii szkoły w Galewie – choć nie jest to jeszcze przesądzone, taki los prawdopodobnie czeka wspomnianą placówkę. Póki co uchwałę intencyjną w sprawie przekształcenia borykającej się z problemem małej ilości dzieci szkoły podjęli niejednogłośnie we wtorkowy wieczór radni gminy Brudzew.
Jak zwykle w tego typu przypadkach, u źródła problemu leżą finanse i niż demograficzny. Osobom zebranym w sali obrad Urzędu Gminy w Brudzewie zaprezentowano garść danych, dotyczących funkcjonowania Szkoły Podstawowej w Chrząblicach. Obecnie czyli w roku szkolnym 2012/2013 do klas I-VI uczęszcza tam ogółem 28 dzieci, 20 ich młodszych kolegów i koleżanek spędza czas w przedszkolu. W roku 2012 budżet placówki zamknął się w kwocie ok. 654 tys. zł., a 67% wszystkich wydatków stanowiły wynagrodzenia nauczycieli wraz z pochodnymi. Koszt utrzymania jednego ucznia w roku ubiegłym osiągnął poziom ponad 20 tys. zł, przy subwencji w wysokości 9,6 tys zł. Według szacunkowych wyliczeń, przekształcenie podstawówki w Chrząblicach przyniosłoby teoretycznie oszczędności rzędu 246 tys. zł, która to kwota mogłaby zostać wydatkowana na zakup pomocy dydaktycznych i kształcenie dzieci.
Głosowanie nad projektem uchwały intencyjnej poprzedziła około 2,5 godzina dyskusja. Ta rozpoczęła się od zapoznania radnych z treścią petycji, będącej sprzeciwem wobec zamiarów przekształcenia szkoły. Pismo owo odczytał uczestnikom sesji Rady Gminy Brudzew przewodniczący Kicińśki. "Nie mamy nic przeciwko oszczędzaniu i rozsądnemu gospodarowaniu zasobami gminy. Widzimy jednak, że państwa decyzja sprowadza się do tego, że traktujecie państwo edukację naszych dzieci tak samo, jak sprzedaż gminnych gruntów, remont drogi czy budowę jakiegoś obiektu. (...) Pytamy państwa - czy harmonijny rozwój dzieci to pozycja w budżecie gminy? Czy zaoszczędzone pieniądze na edukacji naszych dzieci dadzą gwarancję na poprawę finansową gminy? (...) Czy zapewnicie nas, że nasze dzieci nie będą poniżane i szykanowane w nowej szkole przez rówieśników, uczących się już w niej? Czy nowi nauczyciele nie będą podcinać im skrzydeł, a wynosić na piedestał swoich uczniów? Czy nasze dzieci nie będą podrzutkami, a ich nowa szkoła tylko inkubatorem, zapewniającym im przetrwanie? Prosimy zrozumieć nasze obawy. Dobro naszych pociech jest dla nas rodziców najważniejsze" – usłyszeli zebrani w sali obrad.
O tym, że ów krok należy podjąć przekonany był wójt Krasowski: – Decyzja nie jest łatwa. (...) My nie likwidujemy szkoły. Powtarzam - nie likwidujemy Szkoły Podstawowej w Chrząblicach. My przekształcamy. (…) Chcemy, aby te najmłodsze dzieci były jak najbliżej domu, by miały blisko do szkoły, by ich droga do szkoły była bezpieczna. Dla starszych dzieci, w klasach IV-VI mamy ofertę edukacyjną szkoły położnej niedaleko, Szkoły Podstawowej w Galewie. (…) Byłem na spotkaniu z mieszkańcami Chrząblic, Izabelina, Smoliny. Spotkanie wysokiej kultury. Myślę, że można brać wzór z takich spotkań, z dyskusji merytorycznej, jaka się odbyła w SP w Chrząblicach. Wiem, że to jest trudna decyzja, rozumiem obawy rodziców. Były tu przedstawione obawy, że dzieci ze szkoły w Chrząblicach w innej placówce będą traktowane inaczej, gorzej. Jestem pewien, że nie będą traktowane gorzej. By uspokoić nieco osoby zatroskane o los uczniów, którym być może przyjdzie zmienić szkołę, ofertę edukacyjną SP w Galewie zaprezentował im podczas sesji dyrektor Jan Szafrański.
Poglądów wójta nie podzieliła grupa radnych. W sposób najbardziej stanowczy w obronie Szkoły Podstawowej w Chrząblicach bez wątpienia stanął radny Piotr Maciaszek. – A dlaczego nie jest tu przedstawiona działalność szkoły w Chrząblicach? Wyniki, prace. Tylko szkoła Galew... A jak np. z Galewa dzieci zabiorą rodzice z gminy Turek? Chlebów się dobrze rozwija. Jak wójt tamtejszy powie: dosyć wożenia do Galewa! Tego się nigdy nie porusza. (…) No wyniki szkoły w Galewie przewyższają wszystkie chyba wyniki nauczycieli, którzy są w Brudzewie, Chrząblicach. Wysoka kadra wyszkolona... To w innych szkołach nie ma wysokiej kadry wyszkolonej?! – nie krył zdenerwowania i ironii samorządowiec, odnosząc się krytycznie do zapewnień zawartych w wypowiedziach dyrektora SP w Galewie.
Nie tylko samorządowcy oddali się żarliwym dysputom, dotyczącym zagadnień finansowo- edukacyjnych. Co nieco do powiedzenia władzom gminy miała przewodnicząca Rady Rodziców, funkcjonującej przy Szkole Podstawowej w Chrząblicach. Uczestniczka dyskusji mówiła o tym, że dzieci z Chrząblic osiągają dobre wyniki w nauce, a niewątpliwie wpływ na to fakt, iż ich proces kształcenia przebiega w niewielkich klasach. W czasie sesji padł także wysoce teoretyczny pomysł przekazania szkoły stowarzyszeniu, lecz nie znalazł on poklasku. Brutalnie z taką wizją działania natychmiast rozprawił się radny Maciaszek: – Jeśli gdzieś rodzice są bogaci, pieniądze mają, sponsorów znajdą, to tak można robić. (…) Czy nasza gmina tak stoi z finansami, że szkołą w Chrząblicach musi ratować sytuację?
W czasie obrad samorządowców nawet najdłuższe i wyjątkowo zacięte dyskusje i tak zwieńczyć wreszcie musi głosowanie. We wtorkowy wieczór za przyjęciem uchwały intencyjnej, dotyczącej przekształcenia Szkoły Podstawowej w Chrząblicach, opowiedziało się 9 radnych, 4 było przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72