Pierwszą walkę z ekipy Strikera miała Lena. Walcząca w kategorii wiekowej 13-14-latek w wadze do 50kg, miała przeciwniczki z Bydgoszczy, Inowrocławia oraz Poznania. Z małego turnieju zrobiły się wielkie zawody, których napięcia Lena nie wytrzymała. Pewnie i mocno wychodząc do walki, zapomniała o obronie i przez swoją nieuwagę dwukrotnie otrzymała kopnięcie w głowę, ostatecznie przegrywając przed czasem. 

Kolejną osobą był Nikodem, startujący w kategorii 9-10-latków w wadze do 33 kg. Nikosiowi po przerwie nie brakowało ducha walki, walecznego serca oraz mocy, brakło jednak szczęścia oraz doświadczenia. Przeciwnik Nikodema, wykorzystując swój spryt, nie pozwolił na odpowiednie skrócenie dystansu. Przez cała walkę uciekał, zadając techniki na wstecznym. Wygrał pojedynek na punkty. Czasem przegrana w dobrym stylu jest lepsza, niż wygrana w byle jakim.

Ostatnią osobą, która walczyła była Maja, biorąca udział w kategorii wiekowej 9-10-latek w wadze powyżej 33 kg. Zawodniczka z Turku trenuje rok i był to jej pierwszy start w życiu w konkurencji kumite – walk kontaktowych. Maja stoczyła dwie wspaniałe walki, dzięki którym zajęła trzecie miejsce w swojej kategorii wiekowej. To wielkie osiągnięcie dla tak młodej zawodniczki, co w przyszłości rokuje super osiągnięciami.

Z zawodnikami przybywał trener Karate – Ariel Więcławek: Jestem dumny z moich podopiecznych. Cieszy fakt, że mimo tak małego doświadczenia (w przypadku Majki oraz Nikodema) nasi fighterzy chcą startować w zawodach, nie boją się rywalizować z innymi i dumnie reprezentują naszą małą ojczyznę. Coraz większe grono trafia do nas na zajęcia, co świadczy o tym, że chyba wykonujemy dobrą „robotę”. Przy okazji chciałbym zaprosić na zajęcia w naszym Klubie. Od małego do dużego, każdy na pewno znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Równolegle w Legionowie za stolicą odbywały się ostatnie konsultacje juniorów K-1 oraz Low-Kick Polskiego Związku Kickboxingu. W konsultacjach, trwających dwa dni, wzięli udział Aleksander Kowalczyk oraz Patryk Szulc. Trzy jednostki treningowe, podzielone były na walkę w zwarciu, półdystansie oraz dystansie, wszystkie zakończone tym, co prawdziwe misie lubią najbardziej – sparingami. Był to ważny czas dla zawodników, bo w zasadzie to jedne z ostatnich walk przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy Juniorów w czarnogórskiej Budvie. W składzie, oprócz Olka, znaleźli się jeszcze Szymon Kałużny oraz Iwo Adamek. Cała trójka już za kilka tygodni wyjedzie na turnieje życia. Trzymajcie za nich zaciśnięte pięści!

Klub składa podziękowania za wsparcie dla Stowarzyszenia wszystkim osobom i firmom, które na co dzień pomagają wspinać się zawodnikom ku wymarzonym sportowym celom: Restauracji Hacjenda z Malanowa za pokrycie kosztów wyjazdu, najlepszej Pizzerii w Uniejowie – Pico Belo, Firmie Dźwig Met - Tomasz Piaseczny, Firmie Wojbud Piętno – Marcin Wojciechowski, FPE Systems, InfoBase – systemy informatyczne Łukasz Milczarek oraz Waldek Werbiński, Firmie WłodarTRANS, Firmie Energo-Trans-Met, radnemu Pawłowi Kwiatkowskiemu, Restauracji Hacjenda z Malanowa, Gosi i Jarkowi Janusik - właścicielom Apteki Zielonej za wsparcie medyczne.

materiał prasowy nadesłany