Wszystkich przybyłych do Potworowa-Marcinowa powitał starosta Mariusz Seńko. Spotkanie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu Polskiego Stronnictwa Ludowego czyli Roty. Tuż potem minutą ciszy uczczono pamięć osób, które zmarły w 2016 roku.

– Rok 2016 był rokiem wytężonej pracy. My członkowie PSL znani jesteśmy z tego, że jesteśmy pragmatykami. Może czasami mało nas widać, jesteśmy mało krzykliwi, ale my sumiennie wykonujemy swoje obowiązki. Członkowie PSL, samorządowcy różnego szczebla, to ludzie sprawdzeni. Sprawdzeni w pracy, sprawdzeni w działaniach. (…) Obietnice, które złożyliśmy, są realizowane. Są to nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny. Myślę, że mieszkańcy powiatu docenią te starania, m.in. warte miliony złotych inwestycje, dokonywane w szpitalu. O sile regionu świadczą ludzie i infrastruktura. Pamiętamy też o edukacji. (…) Musi być tworzona infrastruktura drogowa. Udaje się to we współpracy z lokalnymi gminami. Wypracowaliśmy model współdziałania powiatu z gminami. Zgoda buduje – mówił prezes PSL w Turku.

Ludowcy mają jasno określone plany na przyszłość. – Powiat turecki po epoce węgla musi znaleźć swoją nową możliwość rozwoju gospodarczego. Upatrujemy tego rozwoju w innowacjach i nowoczesnych technologiach. Cieszy nas wsparcie Urzędu Marszałkowskiego, Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Dzięki temu możemy realizować nowe zadania. Kilkanaście milionów złotych zostanie w najbliższych latach zainwestowane w nasze szkolnictwo zawodowe. Będziemy mogli kształcić fachowców dla naszych przedsiębiorców – stwierdził Mariusz Seńko dodając, że tylko takie postawy, jak zgoda i współdziałanie, mogą zaowocować oczekiwanymi efektami.

Jako drugi głos zabrał Andrzej Grzyb. Poseł do Parlamentu Europejskiego mówił o tym, że niestety widać w Polsce utworzenie dwóch wielkich obozów, które nie mogą się ze sobą porozumieć. – Musimy wiele energii włożyć w to, byśmy nie tylko ze sobą rozmawiali, ale się rozumieli, słyszeli. My w ruchu ludowym mamy ponad 120 lat tradycji. Wynikała ona z tego, że pracowaliśmy w gronie ludzi, którzy są z sobą, są życzliwi wobec siebie. Tej życzliwości dziś nam bardzo potrzeba. (…) Jesteśmy zwolennikami ewolucji, nie rewolucji. Zmian, ale przemyślanych – mówił Andrzej Grzyb, chwaląc członków lokalnych struktur PSL za dotychczasowe dokonania i mobilizując do dalszych działań.