Policja i Sanepid kontrolują sklepy i centra handlowe. Za brak maseczki nawet 500 złotych mandatu
Od ubiegłej środy (5 sierpnia), podobnie jak w całej Polsce, także w powiecie turkowskim, policjanci wraz z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, ponownie sprawdzają, czy mieszkańcy respektują obowiązek noszenia maseczek w sklepach oraz komunikacji publicznej. Kontrole są następstwem wzrostu liczby zarażeń koronawirusem. Przedstawiciele obu służb przypominają również o konieczności zachowania dystansu społecznego oraz innych zasad bezpieczeństwa.
Od kilku tygodni służby sanitarne przekazują informacje o rosnącej liczbie zachorowań na COVID-19. Są sygnały, że korzystający z niektórych placówkach handlowych oraz środków komunikacji publicznej nie stosują się do zasad bezpieczeństwa. –Jest wielu mieszkańców powiatu, którzy nie stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz nie zachowują minimalnego dystansu społecznego - wyjaśnia Dorota Grzelka, pełniąc obowiązki rzecznika prasowego komendanta policji. W związku z tym, od ubiegłej środy, policjanci przeprowadzają doraźne kontrole. Podczas nich funkcjonariusze sprawdzają sklepy oraz galerie handlowe. Kontaktują się również z administratorami tych obiektów, oraz przedstawicieli firm transportowych. Jak wyjaśnia Dorot Grzelka, za brak maseczki policjanci mogą wypisać nawet 500 złotych mandatu. Jednak zdarza się to sporadycznie. Kontrole mają charakter prewencyjny.
Często policjantom towarzyszą pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Od środy 5 sierpnia obie służby przeprowadziły kilkadziesiąt kontroli. - My jako Sanepid nie mamy takiej mocy sprawczej, by karać mandatami klientów sklepów. Możemy jednak wypisać karę finansową sprzedawcom oraz właścicielom sklepów - wyjaśnia Katarzyna Wysocka, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej w Turku
Iwona Łechtańska dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72