Zastrzelony w Szwecji
31-letni turkowianin został zastrzelony w minioną środę w miejscowości Borgeby (okolice Malmö). Szwedzcy policjanci nie znają motywów zbrodni.
Do tragedii doszło w miejscowości Borgeby (gmina Lomma). Jak podaje portal sydsvenskan.se po strzelaninie mężczyzna zdążył jeszcze pobiec ok. 70 metrów w głąb pola, gdzie zostało znalezione ciało. Tam też najprawdopodobniej został postrzelony po raz drugi. Wkrótce po przybyciu na miejsce policjanci zaczęli przesłuchiwać mieszkańców okolicy. Według szwedzkiego portalu, pomimo intensywnej pracy, nie ustalono motywu zbrodni. Na chwilę obecną nie ma również żadnych podejrzanych.
Ciało mężczyzny zostało znalezione przez jednego z mieszkańców Borgeby ok. godziny 14.30 na polu pomiędzy dwoma posesjami. Z przesłuchań świadków wynika, że strzały padły pomiędzy godziną 12.00 a 13.00. Na chwilę obecną nie ma dowodów na to, że morderstwo w Borgeby ma związek z serią morderstw dokonanych przez ostatnie miesiące na Polakach w Malmö.
Zamordowany 31-letni mężczyzna mieszkał w Szwecji od roku. Pracował w restauracji w Lund i mieszkał w Borgeby wraz z kolegą. Owo zdarzenie jest szokiem dla mieszkańców spokojniej miejscowości. Przed wyjazdem do Szwecji Polak pracował w jednej z turkowskich restauracji.
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72